Mostek (łac. sternum) to niewielka, nieparzysta i spłaszczona kość będąca w większości wypadków najbardziej wysuniętą w przód (płaszczyzna strzałkowa) częścią układu kostnego. Jest środkową częścią przedniej ściany klatki piersiowej. Leży na wysokości od trzeciego do około dziesiątego kręgu piersiowego (Th3-Th10).
Już od starożytności kształt mostka kojarzył się krótkim greckim mieczem, stąd też jego składowe części otrzymały nazwę przypominającą wspomniany miecz. Część górna nazywana jest rękojeścią, część środkowa trzonem, a część dolna wyrostkiem mieczykowatym.
Mostek to struktura, która łączy ze sobą wiele elementów, dlatego jak pomyślimy o jego nazwie to wiemy dlaczego został właśnie nazywany tak a nie inaczej. Idąc od góry do mostka przyczepiają się oba obojczyki stawem mostkowo-obojczykowym. Ten niewielki staw jest jedynym kostnym połączeniem całej kończyny górnej zaliczanej do kośćca obwodowego z jego centralną częścią. Z anatomicznego punktu widzenia jeżeli w tym miejscu "odczepilibyśmy" obojczyk od mostka to ze "zdjęciem ręki" nie powinno być żadnego problemu. Jakby spojrzeć na połączenie mostkowo-obojczykowe od przodu to tworzą one mniej więcej literę T. Poniżej również do rękojeści mostka przyczepia się chrzęstna część pierwszego żebra, następnie w połączeniu rękojeści mostka i trzonu, chrząstka żebra numer dwa. Przez cały trzon, aż do połączenia trzonu z wyrostkiem mieczykowatym znajdują się połączenia kolejnych pięciu żeber. Oznacza to, że do samego mostka przyczepiają się siedem żeber, nazwanych żebrami prawdziwymi.
Oprócz licznych połączeń kostnych do mostka przyczepia się wiele struktur mięśniowo-powięziowych m.in. mięsień piersiowy większy, mostkowo-obojczykowo-sutkowy, prosty brzucha czy przepona. Dzięki tym połączeniom mostek jest łącznikiem tułowia z kończyną górną, a także szyi z brzuchem, a dokładniej struktur tworzących przednią ścianę szyi z najbardziej powierzchowną ścianą brzucha.
Dzięki tym wszystkim połączeniom praca z mostkiem może być świetnym sposobem do poprawy pracy wszystkich struktur, które przyczepiają się do niego. Dlatego mostek jest czymś o czym warto pamiętać w swojej terapeutycznej praktyce.
Pozdrawiam,
Patryk Sobotka